Zawieszenie silnika w Mazdzie 3.
Zawieszenie silnika to jeszcze jedna kwestia – wbrew pozorom mało znana. Większość naszych autek to pojazdy „jakoś” powypadkowe. Niestety efektem ubocznym jest uszkodzenie poduszek zawieszenia silnika (a w GF jest ich pięć!, w BJ i Premacy 4). Ponadrywane poduszki powodują wibracje czy nawet szarpanie całego auta. Dwie poduszki boczne (gumowo-hydrauliczna przy rozrządzie oraz z przeciwnej strony blisko filtra powietrza), jedna przy ścianie grodziowej, jedna przy chłodnicach z przodu (ta przenosi wibracje na karoserię!) oraz pod skrzynią biegów (mocowanie do belki). Pourywane poduszki potrafią (bardzo dobrze) reaktywować firma Tedgum z Rudy Śląskiej (z hydrauliczną włącznie)!
Źle spasowane poduszki (bądź trochę naruszona konstrukcja) powoduje przenoszenie wibracji i wzmożony hałas silnika w kabinie.
Poduszka olejowa przy rozrządzie (mało kto wierzy, że jest w niej olej), ulega zużyciu czasowemu. Nikt nie kupił z nas (chyba) nowej mazdy DiTD prosto z salonu, więc nie wie jak cichy był silnik przy opuszczaniu salonu. Po latach poduszki siadają (niestety), więc warto się nimi „zająć”. Stan poduszki rozrządu (prócz widocznego uszkodzenia) można zdiagnozować dość prosto – jeśli śruba jest powyżej osi to znaczy, że jeszcze można na niej jeździć, gdy jednak jest w osi albo poniżej, to hałas nas wykończy